niedziela, 10 sierpnia 2014

słodkie urodziny i poszukiwania stolika

Alan obchodził urodziny i do prezentu chciałyśmy dokupić słodycze. 
Wybór padł na lizaki.




Pierwszą myślą było, że powstanie bukiet.
I tak siedziałam i myslałam.... znowu bukiet.... ile można... i zamiast rączki przyczepiłam długą wstążkę, tak że powstała spora kula z możliwością zawieszenia.


A teraz całkiem z innej "beczki".
Najprawdopodobniej - jeśli wszystko dobrze pójdzie to w przyszłym roku będziemy kupować dom....
albo i za dwa lata, bo z tymi planami to same wiecie jak jest.

Zawsze myślałam, że podoba mi się nowoczesny styl, do momentu kiedy nie odkryłam połączeń starego z nowym i jesli ma się jakiekolwiek pojęcie na ten temat można stworzyć niesamowite wnętrza.

Ja standandardowo zaczynam od pracowni.... I chciałabym jakiś zupełnie inny, niepowtarzalny stolik.
Ku mojemu zaskoczeniu znalazłam całkiem sporo propozycji w internecie:


 (internet)
 



 brit



No i weź się tu człowieku zdecyduj.....

Dzisiaj odpoczywam :) i planuje cały przyszły tydzień.
Już niedługo czasu zostało do wylotu do Polski. Zaczynam Liczyć dni.
Miłej niedzieli
Agnieszka

2 komentarze:

  1. Stoliki sa świetne, faktycznie trudna decyzja...prezent z lizaków fantastyczny,pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń

Wyróżnienie SZUFLADA

moje wyzwanie dla Was do 29.07.2012

moje wyzwanie dla Was do 29.07.2012
wyzwanie

Popularne posty